miłosna sesja pary - Bieszczady

Miłosna sesja pary – Bieszczady

W moim rozumieniu fotografia par to próba uchwycenia tego co ulotne – spojrzeń, emocji, uczuć. Przez serię zdjęć próbuję opowiedzieć intrygującą i sentymentalną historię. Kadr po kadrze, za pomocą aparatu i wyobraźni, buduję opowieść o relacji zakochanych. Właśnie tak powstała miłosna sesja pary w Bieszczadach.

Miłosne sesje par

Istnieje podział na sesje ślubne, sesje narzeczeńskie, sesje dla zakochanych. Przecież wszystkie z nich mogą mieć charakter miłosnej sesji dla par, nawet portretowe zdjęcia ślubne. Takie kadry to fotografie wykonane blisko pary, którą łączy głęboka relacja. Bardzo często mam przyjemność współpracować z takimi ludźmi. Lubię fotografować prawdziwie zakochane pary, bo wtedy lekki stres przed obiektywem ustępuje miejsca emocjom w parze. Wystarczy kilka słów zachęty z mojej strony, a czasem po prostu jestem przy zakochanych i robię zdjęcia.

Miłosna sesja pary w Bieszczadach

Bohaterami zdjęć jest zakochana para narzeczonych – Agata i Kuba. Jako scenerię wybraliśmy Bieszczady. Te góry jesienią wyglądają melancholijnie i sentymentalnie, co stanowi świetne tło dla miłosnej sesji pary. Jestem miłośnikiem przyrody i polecam moim parom plenery na świeżym powietrzu. Przyroda to naturalne tło naturalnych fotografii. Sesja w lesie czy zdjęcia w parku narodowym mają niepowtarzalny charakter. Naturalne miejsca uławiają kontakt z przyrodą i z samymi sobą. Bieszczady należą do najbardziej niezwykłych miejsc jakie widziałem. Każdy znajdzie coś dla siebie: połoniny to opcja dla wędrowców, miłośnikom zdjęć nad wodą polecę sesję nad Soliną. Kilkadziesiąt kilometrów za Przemyślem, w Arłamowie znaleźliśmy urokliwe miejsce. Bieszczady kryją wiele zakątków na sesję plenerową. Razem z narzeczonymi zdecydowaliśmy się, że okolice Arłamowa – przedsmak gór – będą znakomitą ilustracją oczekiwania na dzień ślubu (wesele w Zamku Dubiecko odbyło się kilka miesięcy później).

Sesja fotograficzna dla dwojga – jesienna aura

Zdjęcia z miłosnej sesji pary powstały najcieplejszego dnia późnej jesieni. Świat spowiły czerwienie, żółcie i złoto. Wiele z drzew zdążyło już zgubić liście, ukazując sylwety pni i konarów. Okazało się, że to idealne okoliczności do fotografowania zakochanej pary. Niska temperatura to zachęta do przytulania się, a nawet okrycia jednym kocem. Na początku fotografowaliśmy na polanach i połoninach, za którymi rozciągał się widok na wyższe Bieszczady. Potem trafiliśmy na łąki i sady zlokalizowane w dolinach i przełęczach. Promienie jesiennego słońca prześwitujące przez chmury budowały romantyczny nastrój miłosnej sesji dla pary.

Sesje, które wykonuję jesienią, mają szczególny charakter. Dotyczy to zarówno sesji narzeczeńskich, rodzinnych, jak i jesiennych zdjęć ślubnych. Jesienią natura odpoczywa, obdarza kolorami i magicznym światłem.

Miłosna sesja zakochanych

Ciekawym dodatkiem do miłosnej sesji zakochanych okazała się niewielka polana porośnięta drzewami. Moją uwagę zwróciły dwa drzewa, większe od pozostałych. To świetna metafora miłosnej relacji, w której każdy z partnerów jest sobie równy i wyjątkowy, a przecież razem tworzą harmonię. Uzupełnieniem kadrów miłosnej sesji pary było zdjęcie pod konarami rozłożystego drzewa – symbol siły i trwania.

Romantyczna sesja pary – jak wygląda

Zdjęcia w romantycznym klimacie to świetna propozycja na wszelkie sesje dla par. Autentyczna relacja i bliskość wyglądają dobrze na zdjęciach i nie tylko. Przebieg sesji zależy w dużym stopniu od temperamentu związku. Najczęściej takie fotografie to wspólny spacer. W ten sposób powstało wiele z moich sesji narzeczeńskich i plenerów ślubnych. Czasami mogą być to zdjęcia w domu, w prywatnej przestrzeni o intymnym charakterze. Własne i dobrze znane miejsce sprzyja wspólnym rytuałom, pieszczotom i okazywaniu sobie uczuć. Jako fotograf bardzo liczę na niewymuszone, prawdziwe i piękne sytuacje. W taki sposób powstają miłosne sesje dla par, która zostają w pamięci na długie lata.

Miłosna sesja dla pary – fotograf

Lubię naturę i godzinami mogę spacerować po lasach, łąkach i bagnach – rzecz jasna – z aparatem. Przyroda inspiruje i jest na tyle ciekawa, że stanowi temat zdjęć sam w sobie. Fotograficzna sesja w Bieszczadach, w lesie, nad wodą czy w innych okolicznościach natury to piękna i naturalna sceneria zdjęć zakochanej pary. Na fotografiach chcę ukazać uczucia, emocje, błysk w oku. Ludzie są na pierwszym planie – nawet w krajobrazowych, szerokich kadrach. Wkładam całe serce, by stworzyć wizualną historię o miłości pary, która będzie ponadczasowa.

Mogą Was także zainteresować podobne sesje:

Podobają się Wam zdjęcia z jesiennej sesji dla pary? Zobaczcie pozostałe fotografie, które wykonuję. Odwiedzajcie portfolio, przeglądajcie bloga. Znajdziecie tam mnóstwo zdjęć z reportaży ślubnych, sentymentalnych plenerów, sesji narzeczeńskich i wiele, wiele innych. Jeżeli pragniecie wziąć udział w takiej sesji, sprawdźcie wolny termin. Umówcie wymarzoną sesję jeszcze dziś!

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *