Wesele w namiocie – historia Oli i Pawła

Lubię fotografować TAKIE śluby. Wydarzenia, które biegną naturalnym rytmu, bez pośpiechu. Para młoda, która autentycznie ślubuje miłość – szczerze i po prostu. Goście weselni, z których większość to znajomi, przyjaciele i najbliższa rodzina. Ola i Paweł zorganizowali swój ślub i wesele od A do Z. Bez udawania, bez pośpiechu. Sosnowy las był świadkiem ceremonii ślubnej, potem drzewa widziały wesele w namiocie. Ja byłem tym szczęściarzem, który ten ślub widział, sfotografował i ułożył z niego wizualną historię. Zobaczcie, jak bawili się Ola i Paweł…

Ślub w lesie

Ceremonia ślubna miała miejsce w jednym z lubelskich lasów. Pośród drzew sosen i świerków znajdowała się ceglana cerkiew prawosławna, zaadaptowana jako kościół. Zielony las, rzeka, kościółek i namiot weselny budowały romantyczny nastrój od samego początku.

Mały kościółek to idealne miejsce na ślub w lesie. Dekoracje kościoła składały się nie tylko z kwiatów, ale z kolorowych witraży w oknach i dużej ilości drewna, rzeźb i poroża.

Zaślubinom Oli i Pawła towarzyszyła moc optymizmu oraz ciepła – i tego ludzkiego i tego na dworze. Poważne miny drewnianych figur świętych w kontrze do hipsterskich wąsów Pawła i srebrzystego warkocza Oli robiły wrażenie i budowały szczery, naturalny klimat ślubu.

Przysięga była niesamowita! Tuż przed tym jak ksiądz zawiązał stułę wokół dłoni młodej pary, rozpętała się burza! Lało, grzmiało a najgłośniejsza błyskawica odcięła prąd. W kościele zrobiło się ciemno, mikrofony przestały działać. Światło zapewniały tlące się świece. Nie widziałem bardziej nastrojowej przysięgi.

Wesele w namiocie a deszcz

Naprzeciwko kościoła znajdował się piękny ceglany budynek – Villa spełnione marzenia. Kiedyś była to plebania prawosławnego księdza. Dziś jest to stylowy hotel, do którego przylega biały namiot weselny. Villa Spełnione marzenia była idealnym miejscem na hipsterskie wesele w namiocie.

Wiele par wybierając miejsce na zabawę zastanawia się nad namiotem weselnym i kwestią wesela w namiocie i deszczu. Od razu podpowiem: większość namiotów jest wodoodporna. No i przecież po to jest namiot, żeby chronić przed ewentualnymi opadami, słońcem i spadaniem liści do potraw. Na weselu Oli i Pawła była burza i naprzemiennie pojawiało się słońce i deszcz. Czy zabawa się udała? Sprawdźcie na zdjęciach!

Wesele w namiocie – za i przeciw

W mojej opinii wesele w namiocie to bardzo ciekawa alternatywa. Namiot weselny sprawdzi się na weselu rustykalnym, naturalnym, boho, leśnym oraz na przyjęcia w duchu slow wedding. Wesele w namiocie to bliski kontakt z naturą i dużo swobody. Ale nie ma róży bez kolców. Poniżej zestawienie głównych wad i zalet:

Zalety wesela w namiocie

  1. Kontakt z naturą i krajobrazem
  2. Świeże powietrze
  3. Szeroki wybór dekoracji (Wasz wymarzony styl)
  4. Luźna atmosfera dnia ślubu
  5. Nietypowe przyjęcie na dłużej zapisuje się w pamięci
  6. Bardzo dobre rozwiązanie na letnie przyjęcie
  7. Namiot można rozstawić w dowolnym miejscu (prawie)
  8. Duża przestrzeń namiotu weselnego do zagospodarowania
  9. Duża dostępność weselnego namiotu w porównaniu z lokalami
  10. Czasem namiot weselny jest tańszy niż wynajem sali weselnej

Wady wesela w namiocie

  1. Potencjalne problemy z nagłośnieniem
  2. Nieproszeni goście w postaci insektów
  3. Możliwy brak zaplecza sanitarnego
  4. Konieczność zamawiania cateringu
  5. W upalne dni potrzebna jest klimatyzacja
  6. W chłodne dni potrzebne jest ogrzewanie
  7. Wysokie koszty wynajmu namiotu
  8. Konieczność dekoracji namiotu

Mam nadzieję, że powyższa lista pomoże Wam zrozumieć decyzję Oli i Pawła, a może podjąć Waszą własną?

Wesele w namiocie – zdjęcia

Jako fotograf ślubny, uwielbiam autentyczne pary młode, szczere emocje i stylowe miejsca. Dość często wesele w namiocie jest obietnicą luźnego klimatu, świadomych par, ciekawych miejsc i gości. Nie inaczej było w przypadku Oli i Pawła. Ślub w lesie był wyjątkowy a wesele w namiocie po prostu piękne. Dekoracje stanowiły małe drzewa i eleganckie bukiety z przewagą zielonych liści i białych kwiatów. Za muzykę odpowiedzialny był świetny DJ. Goście bawili się w namiocie weselnym tańcząc i skacząc oraz na dworze wśród altan, huśtawek, ławek i leżaków, rozmawiając, relaksując się i podziwiając leśne i nadrzeczne krajobrazy.

Cieszyłem się jak dziecko fotografując niewymuszone sytuacje w okolicznościach natury. Organizując własne przyjęcie, dużą inspiracją było właśnie to wesele w namiocie. Szczera atmosfera bez pośpiechu, bez utartych schematów. Rodzinna atmosfera, wolność i piękno. Wesele w namiocie to był strzał w dziesiątkę, a może i w setkę!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *